O wilku mowa

Rifter do gry „Miasto Mgły”

Autor: Szyszka

Trwa przedsprzedaż „Miasta Mgły” oraz sesja egzaminacyjna, co pewnie wyjaśnia, skąd moje spóźnienie z podzieleniem się tą informacją. Oprócz przedsprzedaży Black Monk Games rozkręca akcję #NaszeMiastoMgły, w ramach której będzie można podejrzeć, jak różni ludzi w internecie wymyślają rzeczy do tego systemu. Na przykład własnego Riftera.

Przedsprzedaż

O teorii tworzenia postaci w tym systemie napisałam już bardzo dużo, pora przejść do praktyki. Dłuższą chwilę zastanawiałam się, jaką postać wam przedstawić, o wyborze w końcu zadecydowało dzisiejsze pojawienie się screenów z drugiej części „Wolf Among Us” (o tym, co według mnie łączy grę z „Miastem Mgły” możecie przeczytać tutaj): pozwólcie przedstawić sobie Connora Mallory’ego.

Może trochę skłamałam. Zanim go poznacie, muszę nakreślić kilka zdań wyjaśnienia. Angielski podręcznik do „City of Mist” po raz pierwszy przeglądałam w towarzystwie przyjaciół. Widok schematów-gór lodowych mocno speszył towarzystwo, a długa lista Rifterów już uwzględnionych w świecie tego systemu tylko pogorszyła sprawę. Żeby przekonać tę ekipę do zagrania w „Miasto Mgły” napisałam kameralną przygodę z gotowymi już bohaterami. Dlaczego nie wzięłam przygody z quickstartu? Prawdę mówiąc, chyba dlatego, że bardzo chciałam jako wizerunku jednego z bohaterów użyć Jeffa Goldbluma i byłam gotowa podjąć każdy wysiłek, żeby do tego doprowadzić. Scenariusz „Dobrzy ludzie wyszli” rozgrywa się w starej części portu, która zmieniła się w zapadłą dziurę tuż po tym, jak Payne skończył budować Miasto. Obecnie jest miejscem, w którym każdy może postawić na szali swój los i rzucić monetą. Tak było z Kirylenko, Rifterem Sinobrodego, który przybył do Miasta cztery lata temu i nie tylko zdołał przetrwać – zdobył także na tyle mocną pozycję, że zaczął zagrażać Syndykatowi w Mieście. Gracze wcielili się w pracujących dla gangstera ludzi, którzy nagle znaleźli się w środku krwawych porachunków i jednocześnie otarli się o znacznie większą intrygę. Czy dokładnie tak wygląda scenariusz, w który wpisana jest góra lodowa? Owszem, ale nie mówcie tego moim przyjaciołom.
Ponieważ nawiązania kolejowe i tak już towarzyszą moim postom o „Mieście Mgły” nadmienię, że podczas podróży TLK „Hańcza” na trasie Warszawa-Kraków udało mi się napisać dwie i pół postaci. Przy założeniu, że nie robiłam nic oprócz pisania, napisanie Connora zajęło mi godzinę i osiem minut.

Connor Mallory jest Rifterem Wilka z bajki o Trzech Świnkach. Natomiast jego ludzka strona zajmuje się dwiema rzeczami: pracą przy wyburzeniach oraz wykonywaniem brudnej roboty dla Sinobrodego. Aż trzy motywy tej postaci należą do jego Mythos, co nie jest przypadkowe. Connor za późno zorientował się, że jego człowieczeństwo i bestia walczą ze sobą o miejsce, i to bestia wygrywa. Jest na granicy stania się Awatarem, lecz żywi nadzieję (do której nikomu się nie przyzna), że nie jest za późno na odkupienie

Zdjęcie autorstwa Hamid Tajik z Pexels

Motyw: Adaptacja – Dmuchnę i Chuchnę

Cały koncept tej postaci zaczął się od tego, że pomyślałam „A gdyby tak Wilk Bardzo Zły najpierw żądał od świnek pieniędzy, a dopiero potem niszczył ich domy?”. Wyobraźcie sobie zalegających z haraczem właścicieli knajpy, którzy próbują wyjaśnić ubezpieczycielowi, że wichura, która zniszczyła wnętrze, rozpętała się tylko w środku. W toku współpracy Connora z Sinobrodym niejedno drzewo dogodnie spadło akurat tak, żeby pozbawić zasilania miejskie kamery.

Pytanie: która moc Mythos pozwala ci dostosowywać swoje reakcje do sytuacji?

Tag Mocy: wywołanie wichury oddechem

Pytanie: który z przejawów twojego Mythos jest twoim ulubionym?

Tag Mocy: mrożący podmuch

Pytanie: jakie okoliczności wzmacniają twoją zdolność Adaptacji?

Tag Mocy: otwarta przestrzeń pomaga

Pytanie: przed czym chronią cię twoje moce?

Tag Mocy: powstrzymywanie pocisków

Pytanie: od czego zależą twoje zdolności adaptacyjne?

Tag Słabości: napędzana strachem innych

Pytanie: co blokuje twój Mythos lub ogranicza jego możliwości?

Tag Słabości: nie ruszy murowanej konstrukcji

Connor nie jest dobrym człowiekiem; fakt, że inni się go boją nie tylko go cieszy, ale wręcz zapewnia mu siłę. Natomiast drugi tag jest ukłonem w stronę baśni.

Motyw: Bastion – Wilcza Skóra

Wiem, że w Trzech Świnkach nikt nie strzela do wilka. Sięgnęłam tutaj do innego motywu: berserkerzy nosili wilcze skóry, które miały zapewnić im siłę i zwinność tych zwierząt. Podoba mi się, jak to uzupełnia historię Connora: większość życia nie zastanawiał się dwa razy nad tym, czy to co robi, jest słuszne, bo jemu samemu nigdy nie stała się krzywda.

Pytanie: którą cechę lub zdolność, jaką zapewnia ci twój Mythos, wykorzystujesz do ochrony najczęściej?

Tag Mocy: niezniszczalna skóra

Pytanie: jakie jeszcze moce lub cechy, niekoniecznie obronne, wynikają z twojej mocy?

Tag Mocy: olbrzymia siła i wytrzymałość

Pytanie: gdy korzystasz ze swojej obrony, jaką wykorzystujesz taktykę?

Tag Mocy: najlepszą obroną jest atak

Pytanie: jak twoja zdolność obrony wpływa na twój wygląd?

Tag Słabości: zarośnięty

Czy w trzecim pytaniu zrobiłam woltę, która nie jest do końca zgodna z duchem pytania? Owszem, ale to było już jakiś czas temu i do teraz nie przyjechała do mnie mgielna policja. Chciałam napisać brutalnego osiłka, który przechodzi przez pole walki bez draśnięcia i zrealizowałam ten pomysł.

Motyw: Manifestacja – Bestia we mnie

Ujawnienie się tej mocy Connora było przełomowe w jego relacji z własnym Mythosem. Po raz pierwszy zobaczył, co naprawdę w nim siedzi i przeraził go ten widok.

Pytanie: w jaki sposób najczęściej wykorzystujesz swój Mythos, aby wpłynąć na świat wokół ciebie?

Tag Mocy: przemiana w wilk(ołak)a

Pytanie: jakie warianty lub sposoby na wykorzystanie głównej mocy swojego Mythos opanowałeś do perfekcji?

Tag Mocy: wilcze zmysły

Pytanie: jakie masz nastawienie, gdy korzystasz z mocy Mythos?

Tag Mocy: wiedziona instynktem bestia

Pytanie: co może się stać, kiedy tracisz kontrolę nad swoją mocą?

Tag Słabości: zniszczę wszystko na mojej drodze

Nadszedł najwyższy czas, żeby moce Mythos Connora stały się dla niego samego problematyczne. To nie jest historia jak w Hulku, to raczej dr Connors (ten od jaszczuroludzi ze Spider-Mana), do którego za późno dociera, że moc, której tak pożądał, zmieniła go w potwora. Wrócę też do tego, co wspomniałam na początku: ta postać jest na krawędzi zostania Awatarem, dlatego napisałam jej tak widocznie manifestujące się moce. Większość RIfterów na moich sesjach miewa po dwa aspekty Logos i dwa Mythos. W tym układzie duża część ciężaru gry spada na wątki osobiste Rifterów, w które łatwiej jest się wczuć, zwłaszcza tym graczom, którzy dopiero poznają system.

Motyw: Misja – Na ścieżce odkupienia

„Dobrzy ludzie wyszli” to scenariusz rozpisany na dwa posiedzenia. Wiedziałam, że krucjata Connora nie rozegra się w całości podczas tych sesji, że będzie miał szansę poprosić o przebaczenie i zadośćuczynić jednej, góra dwóm osobom. Na pewno zauważyliście, że tagi są napisane dość ogólnie. Zrobiłam to świadomie, żeby gracz miał tagi, które można dołożyć do testów innych niż walka i zniszczenie.

Pytanie: co jest ci najbardziej potrzebne do wykonania misji?

Tag Mocy: wyrównanie krzywd

Pytanie: misja sprawiła, że stałeś się…

Tag Mocy: wiem, że medal ma dwie strony

Pytanie: co odpowiada za twoje zaangażowanie w zadanie, które musisz wykonać?

Tag Mocy: wstyd za to, kim byłem

Pytanie: jakie są skutki uboczne lub w jaki sposób obciąża cię realizacja twojej misji?

Tag Słabości: Sinobrody zaczyna we mnie wątpić

Muszę też nadmienić, że wy poznaliście już praktycznie całą historię tej postaci, jaką dostał przed sesją gracz (pozostała część dotyczy znajomości z innymi członkami ekipy). Nie narzucałam z góry graczowi, na czym dokładnie polegały złe uczynki Connora, chciałam zostawić mu miejsce na wniesienie czegoś do tej postaci. Gdybym prowadziła ten scenariusz komuś innemu niż grupie przyjaciół, z którymi gram od lat, dopracowałabym ten element historii Mallory’ego