Warto przeczytać#1 – Vincent V. Severski – „Nielegalni”
Witaj!
Przed Tobą Archiwalna część RPGowej Alchemii, dawniej znanej jako Dziwaczny Blog Jaxy.
Post, który oglądasz nie został jeszcze dostosowany do nowego bloga i część formatowania i grafik może się sypać.
Zapraszam do wycieczki w przeszłość!
Jeszcze kilka lat temu bardzo trudno było znaleźć dobre polskie political fiction czy thriller polityczny. Na szczęście pojawili się tacy autorzy jak Marcin Ciszewski czy Wladymir Wolff, którzy zapełnili tę niszę pisząc bardzo dobre książki z biało-czerwoną flagą w tle. Seria „Mróz-Upał” czy kolejne książki o kapitanie Wirskim to kawał świetnej lektury – zwłaszcza dla ludzi lubiących klimaty Clancy’ego czy Ludluma.
Jednak Severski spadł na mnie jak grom z jasnego nieba. Utrafiony przypadkiem i to jeszcze w formie audiobooka miał być kolejną książką z gatunku. Czym dalej jednak brnąłem w fabułę tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że to jedna z najlepszych książek jakie poznałem w ciągu kilku ostatnich lat.
Nielegalni lub nielegałowie to termin jakim w wywiadzie określa się głęboko zakonspirowanych agentów działających poza legalnymi strukturami placówek wywiadowczych. Są to doskonale wyszkoleni profesjonaliści żyjący czasem całe dziesięciolecia w docelowych krajach i wykonujący na ich terenie działania wywiadowcze samodzielnie lub w kooperacji z „oficjalnymi strukturami”. Książka w pośredni sposób opowiada o ich sposobach działania i jest swego rodzaju hołdem dla ich poświęcenia dla ojczyzny.
Akcja książki toczy się dwutorowo we współczesnej Europie Środkowej i Wschodniej. Karty powieści przeniosą nas do kilku krajów byłego ZSRR, a także do Polski i Szwecji. Fabuła toczy się na wielu płaszczyznach i w wielu miejscach jednocześnie obejmując kilkanaście mniej lub bardziej powiązanych ze sobą wątków. Książkę otwiera powrót jednego z głównych bohaterów (będącego swego rodzaju alter ego autora) Konrada Wolskiego, doświadczonego agenta i szefa jednego z elitarnych wydziałów AW, z misji w krajach arabskich. Jak to zwykle bywa, wbrew własnej woli zostaje on wkrótce wplątany w zadania odzyskania pewnego przedmiotu z terenu jednego z polskich sąsiadów. Równolegle w Szwecji ponad osiemdziesięcioletni emeryt Hans Jorgenssen otrzymuje tajemniczą informację za pośrednictwem ogłoszenia w gazecie.
Samo nazwisko Vincent Severski to pseudonim. Autor jest emerytowanym agentem polskiego wywiadu i woli nie ujawniać prawdziwego, gdyż wiele spraw o których pisze sprawia pozory realności. Praca wywiadu u Severskiego to nie aroganckie ryzykanctwo jakie znamy z amerykańskiego kina, to żmudna praca, zbieranie faktów i planowanie operacji z dokładnością ostatniej minuty.
Kolejne rozdziały powieści opisywane są z punktu widzenia różnych bohaterów (zarówno pierwszoplanowych jak i tych epizodycznych). Dzięki temu – jakże prostemu – zabiegowi uzyskujemy dostęp nie tylko do różnych punktów widzenia, ale również do tych elementów świata przedstawionego, do których nie moglibyśmy inaczej dotrzeć. Obraz świata (i fabuły) jest dzięki temu pełniejszy, daje nam może nie wszechwiedzę, ale wiedzę o wiele większą niż pierwszoplanowi bohaterowie. To i umiejętne sterowanie zakończeniami rozdziałów powodują, że napięcie rośnie wykładniczo i początkowo pozornie leniwa akcja zaczyna gnać z prędkością samochodu wyścigowego. Pozwala też na ocenę moralną bohaterów. Dzięki poznaniu motywacji bohaterów trudno jednoznacznie wskazać tych złych i tych dobrych (wyjątkiem są Konrad i jego bezpośredni współpracownicy. Oni są ci dobrzy. Kropka.)
Drugą rzeczą, dzięki której chętnie kontynuuje się jej czytanie jest niezwykły pietyzm wobec przedstawionego świata. Znać sposób pisania agenta, przyzwyczajonego do pisania raportów. Niesamowita ilość szczegółów niesamowicie urealnia przedstawiony świat. Wielu bohaterów, nawet trzeciego i czwartego planu, posiada rozbudowane historie i rysy psychologiczne, miejsca, nawet te nieistotne dla fabuły, istnieją naprawdę (sprawdzałem!) i są identyczne z opisanymi w książce. Do tego dochodzą podobne jak na przykład u Larssona dywagacje na temat historii i polityki. Niektórzy mogą poczuć się przytłoczeni ilością faktów, mnie tego typu dbałość o spójność świata pozwala na czerpanie dodatkowej przyjemności z opowieści.
Jako że Severskiego poznałem poprzez audiobooka nie mogę nie wspomnieć o cudownej interpretacji książki jakiej dokonał pan Krzysztof Gosztyła. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) lektorów czytających w Polsce audiobooki. Interpretacja książki w wykonaniu pana Gosztyły daje jej dodatkową głębię i jeszcze bardziej nakręca i tak już świetnie budowane napięcie.
Czy warto przeczytać? No, ja książkę mogę polecić z czystym sumieniem. To bardzo udany debiut. Powinna spodobać się zarówno fantastom jak i czytelnikom powieści głównonurtowych, a najbardziej wszystkim wielbicielom powieści sensacyjnych i thrillerów. To kawał dobrej lektury i to nie tylko na powoli zbliżające się wakacje. To po prostu książka, od której się nie oderwiecie.
Autor: Vincent V. Severski
Rok wydania: 2011
Wydawca: Czarna Owca
ISBN: 978-83-7554-293-6Strony: 812
Na koniec warto dodać, że cały cykl powieści o przygodach polskich asów wywiadu jest zaplanowany na trylogię. Drugi tom „Niewierni” ukazał się na rynku w 2012 (i prawdopodobnie doczeka się recenzji u mnie na blogu), a trzeci „Nieśmiertelni” zaplanowany jest na wiosnę 2014 (choć, póki co, premiera nieco się przesunęła i w tym momencie najbardziej prawdopodobnym terminem jest jesień 2014). |