Szańce Imladris
Recenzja zestawu “The One Ring Loremaster’s Screen & Rivendell Compendium”
Autor: Jaxa
Pośród Gór Mglistych znajduje się ukryta dolina, w której Wysokie Elfy zbudowały swoje schronienie i od blisko pięciu milleniów nazywają ją domem. Rządzący nią Elrond Półelf to jeden z najmędrszych mieszkańców Śródziemia. Wywodzi się on po mieczu od Berena i Lúthien, więc ma w sobie krew zarówno ludzi, elfów, jak i majarów.
W jego domu gościnę znajdą wszyscy prawi bohaterowie. O ile zdołają tylko trafić do “Ostatniego Przyjaznego Domu na wschód od Morza”.
Przed wami recenzja “The One Ring Loremaster’s Screen & Rivendell Compendium”
Jeżeli interesuje was druga edycja systemu “The One Ring”, zapraszam do zapoznania się z pełnowymiarową recenzją tego tytułu (część pierwsza i część druga), tekstem “Jeden, by wszystkimi rządzić…” oraz materiałem poświęconym starterowi do tego systemu.
“The One Ring Loremaster’s Screen & Rivendell Compendium” to, jak łatwo się domyślić, ekran Mistrzyni Wiedzy oraz broszura opisująca Rivendell.
Ekran
Ekran jest zaprojektowany w sposób typowy dla ostatnich gier od Free League Publishing. Ma trzy poziome panele wykonane z grubej tektury introligatorskiej w formacie letter (279×216 mm). Na froncie mamy grafikę, na której drużyna ściera się z bandą orków i trollem. To ciekawy i klimatyczny projekt, sama drużyna wygląda jak Glofindel, Aragorn i Frodo, choć ta trójka, będąc razem, nigdy nie natrafiła orków.
Wnętrze to zestaw tabelek na różne okazje, ale przygotowanych z myślą bardziej o prowadzącym niż o graczach. Mamy tu zasady potyczek (w tym tabelki przewag i utrudnień oraz rozpiska wydawania Znaków Sukesu dla przeciwników), posłuchań i oczywiście podróży. Znajdziemy też trochę zasad uniwersalnych (ogólna tabela rozdawania Znaków Sukcesu) oraz podstawowe tabele zyskiwania Cienia.
Moim zdaniem zawartość ekranu z pewnością przyda się Mistrzyni Wiedzy, ale nie nadaje się na “uniwersalny handout mechaniczny”, bo nie ma tu zasad istotnych z punktu widzenia graczy (jak na przykład postaw w potyczce). Mimo tego trzy panele wypełnione są istotnymi infomacjami po brzegi i bez utraty jakości byłoby ciężko coś tam wcisnąć dodatkowo.
Rivendell
Sama broszura nie jest może specjalnie gruba, ale bardzo fajnie roszerza to, co możemy znaleźć w podręczniku. Znajdziemy w niej dokładny opis doliny Rivendell (wraz z zasadami tego jak można do niej dotrzeć), domostwa Elronda oraz oczywiście opisy samego Półelfa, trójki jego dzieci (Arweny, Elladana i Elrohira) oraz dwójki najważniejszych po gospodarzu mieszkańców Imladris, czyli Glorfindela i Erestora. Całość rozpisana jest naprawdę solidnie (znajdziemy w broszurze na przykład mapkę doliny oraz plan samego pałacu) oraz pomysłogennie i gdy drużyna zawita do Rivendell Mistrzyni Wiedzy nie będzie miała żadnych problemów z odpowiednim i ciekawym ukazaniem Ostatniego Przyjaznego Domu.
Opis Rivendell uzupełniają: nowa grywalna kultura, czyli Elfowie Wysokiego Rodu z Rivendell oraz zasady pozwalające wziąć Elronda jako Patrona drużyny. Nowa frakcja jest całkiem fajnie zbalansowana w porównaniu ze swoimi kuzynami z Lindonu. Pan na Imladris będzie natomiast świetnym Patronem dla wszystkich poszukiwaczy wiedzy i artefaktów oraz eksploratorów ruin, gdyż z łatwością może zbadać przyniesiony przez drużynę szpej.
Broszura to fajny dodatek. Nie sprawia wrażenia materiałów wyciętych z podstawki, jak to się czasem zdarza, ale stanowi osobny (ale bez wątpienia przydatny) byt, bez którego swobodnie można prowadzić “The One Ring”.
Zestaw “The One Ring Loremaster’s Screen & Rivendell Compendium” jest dokładnie tym, czym ma być. To solidna i przydatna zasłonka i broszura z ciekawymi materiałami rozszerzającymi świat. RPGowcy mają bardzo różne podejście do korzystania z ekranów, ale moim zdaniem jeżeli zamierzacie przez dłuższy czas prowadzić “The One Ring” to jest to zakup, który na prawdę warto wykonać.
Bardzo dziękuje wydawnictwu Free League Publishing za udostępnienie materiałów do recenzji
Warto przeczytać
Jeden, by wszystkimi rządzić…
Rzut oka na grę „The One Ring”
Drużyna Pierścienia cz. I
Pierwsza część recenzji gry „The One Ring”
Recenzja „The One Ring: Starter Set”
Druga część recenzji gry „The One Ring”