Pancerna Furia
Recenzja podręcznika “Infinity: TAGs”
Autor: Jaxa
Mechy i pancerze wspomagane zajmują poczesne miejsce w science fiction, a filmy takie jak “Robot Jox” czy “Pacific Rim” mają rzesze fanów na całym świecie. Szczególnie popularne są one na Dalekim Wschodzie – ilość anime i mang traktujących o pilotach mechów jest niezliczona – od stareńkiego “Generała Daimosa”, przez nieśmiertelne klasyki, takie jak “Evangelion” czy “Appleseed”, po produkcje całkiem współczesne, czyli dostępne chociażby na Netflixie: “Gundam Iron Blooded Orphants” oraz “Gundam Hathaway”.
Nic więc dziwnego, że znajdziemy je także w RPGowej wersji pewnego znanego hiszpańskiego spaceoperowego bitewniaka, bardzo mocno zapatrzonego na stylistykę anime.
Jak “Infinity” poradziło sobie z mechami? Zapraszam do lektury materiału poświęconego podręcznikowi “TAGs”.
Jeżeli interesuje was gra “Infinity” zapraszam do lektury recenzji podręczników do tej gry. Na RPGowej Alchemii znajdziecie teksty poświęcone podstawce oraz nowszym dodatkom, takim jak “Combined Army”, “Mercenaries” oraz “O-12”.
Jeżeli interesuje was mechanika 2d20 zapraszam też do lektury materiałów poświęconych “Conanowi”, “Achtung! Cthulhu”, “Star Trek Adventures” oraz “Dune” (część pierwsza i druga).
TAG czyli Tactical Armored Gear lub opancerzony sprzęt taktyczny, to potężne zmechanizowane zbroje wspomagane, które w uniwersum “Infinity” zastąpiły czołgi. Mechy te są z jednej strony ciężko opancerzone i uzbrojone, a z drugiej niezwykle mobilne i na tyle zwinne, że mogą sobie poradzić na praktycznie każdym polu walki: od przestrzeni kosmicznej po gęste lasy i góry. Dodatkowo, patrząc na zasady RPGa, nie są one też przesadnie duże i drogie, co czyni je doskonałymi jednostkami wsparcia dla każdej z hiperpotęg. Modeli TAGów jest naprawdę sporo. Każda z nacji (poza Ariadną oczywiście) trzyma w linii co najmniej kilka rodzajów, a te bardziej przestarzałe lądują na wyposażeniu niezliczonych korporacji najemniczych, mniejszych narodów, a nawet wyspecjalizowanych jednostek policji i GloPolu. Nic więc dziwnego, że w końcu autorzy postanowili poświęcić im osobny dodatek.
“TAGs” to podręcznik kompleksowo opisujący wszystkie zagadnienia związane z TAGami. Znajdziemy tu zebrane statystyki wszystkich podstawowych mechów, rozrzucone do tej pory po kolejnych dodatkach, zasady ich ulepszania, tworzenia postaci z nimi powiązanych oraz rozbudowany przewodnik po tym, jak prowadzić kampanię dla drużyny pilotów TAGów i całe morze zahaczek na bardziej tradycyjne przygody i kampanie, w których wykorzystamy te mechy.
Mimo że podręcznik “TAGs” zawiera wszystko, co potrzebne jest do wprowadzenia pancernych gigantów do naszych kampanii, to jednak warto zauważyć, że nie opisano w nim mechaniki ich pilotowania i zarządzania nimi. Po prostu te dwa aspekty znadziemy w podręczniku podstawowym oraz najważniejszym, moim zdaniem, z dodatków, czyli “Gamemaster’s Guide”.
W podręczniku “TAGs” znajdziemy opisy szesnastu różnych modeli mechów wraz z ich pilotami szkolonymi do operowania każdego z nich. Każdy z takich wpisów daje nam kompletny wgląd w dany typ TAGa i specyfikę oddziałów mających je na wyposażeniu. Pozwoli nam to nie tylko na zbudowanie rozległego wachlarza starć z mechami na polu bitwy, ale również na wykorzystanie ich jako szerszego tła przygód. W końcu zadaniem drużyny może być na przykład ostrożna infiltracja oddziału pancernych szaserów w poszukiwaniu ukrywającego się między nimi sepsistora. Warto też zauważyć, że autorom udało się naprawdę ciekawie zróżnicować poszczególne grupy pilotów, dając każdej jakiś wyjątkowy wyróżnik. Na przykład Einherjar, czyli pilotów potężnych Jotumów, rekrutuje się tylko spomiędzy żołnierzy, którzy już choć raz oddali życie za PanOceanię, operatorzy Akrepów służą także jako straż honorowa haqqislamskich notabli, a specjaliści od obsługi Gecko świetnie radzą sobie w zerowej grawitacji i wykorzystywani są często do dyskretnej ochrony grup nomadzkich robotników i górników.
Dodatkowo przy każdym TAGu znajdziemy również całostronicowy opis bohatera niezależnego chętnie pilotującego dany model. Zaprojektowano ich oczywiście tak, by bez trudu można ich wykorzystać zarówno jako sojuszników lub wrogów drużyny, jak i kanwę przygody lub minikampanii. Wśród opisanych pilotów mamy na przykład psychopatę zmuszonego do służby Alephowi, samuraja walczącego z reżimem Yu Jing oraz byłego inkwizytora, przez lata polującego na heretyckich templariuszy. Muszę przyznać, że autorzy podręcznika sprawili się naprawdę świetnie, tworząc te postacie. Ich opisy błyszczą od ciekawych pomysłów i zahaczek, a ich bardzo głębokie osadzenie w świecie praktycznie gwarantuje, że sesje z ich udziałem będą doskonale wpasowywać się w konwencję gry.
Mechanicznie TAGi, zwłaszcza jeżeli są pilotowane przez ludzi wyszkolonych do ich obsługi, potrafią być naprawdę trudnym przeciwnikiem. Nie są niezniszczalne, ale mogą napsuć drużynie wiele krwi i stać się istotnym elementem wielu emocjonujących starć.
W podręczniku “TAGs” znajdziemy też nieco polskich akcentów. Jednym z opisanych mechów jest lekki, zwiadowczy Uhlan… czyli po prostu Ułan. Przy jego okazji opisano również Hannę al-Taweel, która jest córką polskiej dyplomatki na Marsie.
We wpisie dotyczącym Uhlana znajdziemy też swojsko brzmiące zdolności takie jak “Atak!” oraz “Migotać”, a Hanna ma talent “Fatalna”, który pozwala jej przerzucać do 4 kości obrażeń.
Zastanawia mnie czy wtrącenia z innych języków są na podobnie… radosnym poziomie.
Obok samych mechów i ich pilotów znajdziemy również w podręczniku rozdział dotyczący prowadzenia kampanii dla drużyn składających się wyłącznie z operatorów TAGów, jak i takich, które mają po prostu na wyposażeniu tego typu wspomagane pancerze.
Wśród wskazówek znajdziemy zarówno zasady rebalansowania spotkań, jak i całkiem sporo pomysłów dotyczących projektowania samych kampanii. Całość skierowana jest raczej do początkujących mistrzów gry i wiele w niej ogólników, jednak mimo to całkiem sympatycznie systematyzuje różne podejścia do tego typu kampanii.
Moim zdaniem TAGi to jeden z ciekawszych motywów, jakie można znaleźć w “Infinity”. Pilotowanie wielkich robotów przeciwko złym kosmitom albo wrogom ojczyzny to jeden z nigdy niestarzejących się motywów w space operze. “Infinity” nie jest systemem dedykowanym do tego typu rozgrywki, ale mechanicznie całkiem dobrze poradzi sobie z tego typu konwencją, a dodatkowo pozwali ją bez trudu połączyć z morzem innych elementów tego fascynującego świata.
Podręcznik “TAGs” to jednak nie tylko tytułowe mechy. Znajdziemy w nim również naprawdę rozbudowane rozdziały dotyczące pancerzy wspomaganych oraz remów, czyli, w dużym uproszczeniu, zaawansowanych robotów sterowanych przez ograniczoną sztuczną inteligencję.
Rozdział dotyczący pancerzy wspomaganych nie tylko zbiera opisy tego rodzaju uzbrojenia defensywnego ze wszystkich podręczników, ale również uzupełnia je o nowe typy zasilanych zbroi oraz informuje, jak wszystkie hipernarody korzystają z tego typu uzbrojenia. Najwięcej miejsca poświęcono Alephowi i Ariadnie. Przy okazji tych pierwszych znajdziemy sporo informacji dotyczących konstruowania pancernych lhostów, a zwłaszcza zaprojektowanych specjalnie dla Asur (elitarnych żołnierzy sztucznej inteligencji) i-lhostów typu Aditya, które zaprojektowano tak, by były w stanie wytrzymać tyle samo co typowe ciężkie pancerze bez konieczności korzystania z jakiegokolwiek uzbrojenia ochronnego. Ariadna natomiast, która ze względu na technologiczne zapóźnienie nie posiada jeszcze własnych TAGów, skupia się póki co na rozwoju typowych pancerzy wspomaganych, które są w ich wypadku o wiele cięższe niż u innych hipernarodów. To, co jednak najbardziej kupiło mnie, jeżeli chodzi o opancerzenie noszone przez mieszkańców Dawn, to kaledońskie zbroje Mormaer. Nie są one w żaden sposób wspomagane, lecz produkuje je się z tesseum co sprawia, że są lekkie i wytrzymałe, a przy tym powodują zawał serca u wszystkich świadomych wartości kruszcu wykorzystanego podczas ich produkcji.
Sporo napisano również o pozostałych hipernarodach, ich sprzęcie, a także o prawach regulujących posiadanie ciężkiego opancerzenia. Co warto zaznaczyć, korzystanie z tego rodzaju uzbrojenia defensywnego jest ściśle regulowane zarówno przez prawa poszczególnych narodów, jak i Konwencje z Concilium. W PanOceanii na przykład, by legalnie posiadać prywatny pancerz wspomagany trzeba wyrobić sobie licencję kolekcjonera, a i wtedy specjalnie wysłany technik musi zatwierdzić fakt, że zbroja taka nie nadaje się do użycia. Oczywiście istnieją cywilne kombinezony z odpowiednimi egzoszkieletami, ale są one dalece mniej zaawansowane niż te, które pozostają na wyposażeniu wojska. Całość jest o tyle ciekawa, że posiadająca taki sprzęt drużyna (mają go na starcie chociażby rycerze zakonni) działająca dla biura Noir, często pracuje incognito i chcąc skorzystać z niewątpliwej przewagi, jaką daje taki pancerz, będą się musieli co nieco nagimnastykować.
Na koniec części poświęconej pancerzom wspomaganym chciałbym wspomnieć jeszcze o dwóch opisanych tam projektach. Pierwszy to haqqislamska lekka zbroja Siyah, która nie daje takiej osłony i siły jak jej ciężsi kuzyni, ale ma wbudowany moduł regeneracji, który może uchronić jej właściciela przed większością obrażeń. Drugą jest pochodząca z Yu Jing samobieżna zbroja Sù-Jiàn, będąca połączeniem TAGa i pancerza wspomaganego. Ta niewielka maszyna sterowana jest za pomocą “ghostowania” i jest naprawdę ciężko uzbrojona, a przy okazji potrafi transformować się w quasi-zwierzęcą formę podróżną, która jest w stanie dopaść dowolnego poruszającego się o własnych siłach przeciwnika. Zdaniem decydentów z Yu Jing Sù-Jiàn to przyszłość pola walki, a ja uważam, że spotkanie drużyny z tymi maszynami może być dla naszych milusińskich bardzo niemiłym zaskoczeniem.
Jeżeli natomiast chodzi o remy, to w podręczniku znajdziemy zebrane opisy i statbloki wszystkich chyba robotów pojawiających się w dodatkach oraz sporo całkiem nowych. W sumie “TAGs” opisuje kilkadziesiąt maszyn o bardzo szerokim zastosowaniu: od oczywistych machin bojowych (często bardzo ciężko uzbrojonych), przez platformy transportowe i zwiadowcze oraz wyspecjalizowane remy medyczne i naprawcze po zautomatyzowane zabawki i robo-nianie. Opisane remy znacznie wzbogacą świat, który przedstawimy graczom i choć znaczna część będzie chciała ich przy różnych okazjach zabić, to pozostałe będą się przewijać, wykonując inne, często całkiem zwyczajne, zadania.
Remy to sprzęt, który pojawi się nie tylko w tle, ale również taki, który drużyna bardzo chętnie kupi, jeżeli tylko będzie miała do niego dostęp. Mimo tego, że cena tych najlepszych oscyluje w okolicy tańszych TAGów, to dodatkowe oczy i uszy w terenie oraz oczywiście wsparcie w postaci absolutnie lojalnych sojuszników jest warte każdych pieniędzy. Tym bardziej, jeżeli w drużynie są szczęśliwi posiadacze kostek drugiej generacji, którzy “ghostując” się w rema mogą zostawić swoje ciało bezpiecznie z dala od potencjalnych zagrożeń.
Całość uzupełnia rozdział zawierający nowe modyfikacje do TAGów, pancerzy i remów. Podręcznik opisuje całkiem sporo nowych modułów, pozwalających ulepszać opisywany w nim sprzęt oraz dodaje mechanikę pozyskiwania miejsca na nie kosztem usunięcia stałych elementów maszyny. Warto jednak pamiętać, że mechanika z dodatku “TAGs” jest tylko uzupełnieniem zasad z “Gamemaster’s Guide” i dopiero przy wsparciu tego dodatku gracze, którzy lubią dłubać przy sprzęcie naprawdę będą mogli cieszyć się z customizacją swojego mecha.
W podręczniku nie mogło też zabraknąć nowych zasad związanych z tworzeniem postaci. Podobnie jak w przypadku recenzowanego niedawno “O-12” niewiele tu rzeczy odkrywczych, ale całość ładnie uzupełnia ogólne zasady dotyczące tworzenia postaci. Z nowych profesji najciekawszy jest chyba specjalista od obsługi TAGa, czyli pilot, który przeszedł szkolenie charakterystyczne dla swojego hipernarodu.
Największą wadą opisywanego podręcznika są różnego typu błędy, od których aż roi się w treści. Zdaje sobie sprawę, że to nie jest jeszcze finalna wersja recenzowanego dodatku i nie poszedł on jeszcze (mam nadzieję) do druku. Jednak trafił już w ręce klientów i to w stanie miejscami karygodnym. W “TAGs” pojawiają się błędy mechaniczne, wynikające zarówno z nieuwagi, jak i z nieznajomości zasad, a także rażące niedopatrzenia – jak choćby losowo wklejony akapit z zupełnie innego miejsca w podręczniku.
Pozostaje mieć nadzieję, że zostaną one poprawione w ostatecznej wersji, która trafi do druku. Nie omieszkam wtedy sprawdzić podręcznika i dokonać aktualizacji powyższego tekstu.
Podręcznik “TAGs” to w znakomitej większości materiały, a przede wszystkim statbloki, które już wcześniej pojawiły się w innych dodatkach do “Infinity”. Jednakże tutaj znajdziemy je rozszerzone i uporządkowane, dzięki czemu, szukając TAGów, remów i pancerzy wspomaganych, będziemy sięgać tylko po jedną książkę, a nie po kilka. Ułatwi to nie tylko granie pilotami TAGów, ale również wyszukiwanie odpowiednich mechanicznych przeciwników do wykorzystania ich przeciwko drużynie.
To, co mi się najbardziej podoba w tym dodatku to jak zwykle warstwa fabularna. Uniwersum “Infinity” jest niezwykle rozbudowane i szalenie ciekawe, a w dodatek ten opisuje jego kolejne, nieznane mi wcześniej elementy. Dzięki niemu będę mógł rozbudować moje sesje o wątki dotyczące TAGów i pancerzy wspomaganych i z rekwizytów – staną się one istotnymi elementami opisywanego przeze mnie świata. Mam tylko nadzieję, że przed papierową publikacją znikną z podręcznika błędy, ale mimo ich obecności już teraz jednak mogę polecić “TAGs” każdemu fanowi “Infinity”.
Dziękuję wydawnictwu Modiphius za udostępnienie podręcznika w wersji PDF do recenzji.
Warto przeczytać
Niezbadane drogi Human Sphere
Recenzja gry “Infinity”
Jedność, Współpraca, Pomoc i Postęp
Recenzja podręcznika “Infinity: O-12”
Chwała Komputerowi!
Recenzja podręcznika “Infinity: Combined Army”
Jeżeli szukacie naprawdę dobrych seriali o mechach to uniwersum “Gundam” jest czymś, co mogę ze szczerego serca polecić. Warto jednak pamiętać, że mimo tego, że to naprawdę rewelacyjna franczyza, to jest ona niezwykle rozbudowana i rozgałęziona i by ją w pełni ogarnąć, trzeba poświęcić naprawdę dużo czasu.
Dobry karabin snajperski z odpowiednią amunicją bez trudu wyłączy TAGa z gry.
I nagle drużynowy technik/mechanik łatający po walce cały uszkodzony park maszynowy stanie się mocno szanowanym członkiem drużyny.
Warto wspomnieć, że zbroje te pojawiły się już w dodatku o Ariadnie – “TAGs” po prostu rozwija ich opis.
Czyli przenoszenia świadomości do maszyny.