Piątoedycyjne Krainy Cienia

Rzut oka na dodatek „Shadowlands”
do piątej Edycji L5K

Nie udało mi się oczywiście skończyć czytać podręcznik nie sposób przeczytać takiej ilości mięska, jaką dostajemy w Shadowlands. Chciałem się jednak podzielić uwagami dotyczącymi lektury w miarę na gorąco. Wiem, że wielu z was nadal czeka na podręcznik. Więc tylko troche podkręcę atmosfere.
Otrzymujemy więc bardzo przyzwoity opis Krain Cienia wraz z opisem ważniejszych punktów na mapie. Mamy między innymi Zaginioną Bibliotekę, czy Grobowiec Fu-Lenga, każdy z opisów wypakowany jest pomysłami na przygody i wzbogacony o statystyki najważniejszych npców/potworów ważnych dla tego miejsca.

Dalej mamy opis klanu Kraba i Muru. Przyglądamy się każdej z rodzin ich sposobowi patrzenia na świat, kapce kultury i najważniejszym miejscom na ziemiach każdej z rodzin.
Do tego kilka stron o Nezumi (troche szkoda ze nie ma zasad grania Nezumi) i pewna ilość tradycyjnych potworków (jak choćby penggolany i wielgachne szkielety)

W sumie obie te rzeczy zajmują około dwóch trzecich podręcznika. Reszta to rzeczy stricte mechaniczne.
Dostajemy więc opis klanu Sokoła, opisy 8 szkół od takich sobie Inkwizytorów po bardzo mocnych Mirumoto Taoist Blade, kowali Kakita i moich faworytów czyli Mścicieli Moto.
Zasady tworzenia lepszych broni (na przykład ostrzy Kakita, broni domieszkowanej jadeitem), świętych zwojów zmieniających inwokacje, sporo nowego sprzętu. Opisy swoje ma Kusza Zagłady pokazująca zębiska w walce z dużymi potworami), Storm Bow (dziwaczna kusza wystrzeliwująca dużo małych strzałek na niewielkie odległości), tarcze (zważywszy że to broń głównie ashigaru to prawdziwa potęga na polu bitwy) i lżejsza broń oblężnicza (używana przez Kraby do strzelania do naprawdę dużych oni.

Sporo miejsca poświęcono wypaczeniu i Skazie. Mamy alternatywne Tainty, 3 strony technik Maho, skażone artefakty (Anvil Of Despair) i sporo uwag dotyczących grania pod działaniem Affliction i Tainta.
Na koniec są jeszcze nowe tytuły, mechanikę oni i nowe sposoby wydawania opporunity. Moją uwagę szczególenie przykuły Przeklęty (czyli spaczony samuraj, który dalej walczy po stronie “dobra”) i Łowca czarownic (który ze szkoły – stał się tytułem przyznawanym przez Kuni) zasady tworzenia nowych oni (trochę ubogie w porównaniu z podobnymi zasadami w innych grach, ale wystarczające do “sklejenia” nowego najlepszego przyjaciela drużyny)

Nowe opportunity przydadzą się na sesjach z mahotsukai i stworami z Krain Cienia, dają nam świetne sugestie jak my możmy wydać przewagi przeciw mrocznym istotom i jak mroczne istoty mogą wydawać je przeciwko nam Nie przekopałem się jeszcze przez wszystko ale jest tu dużo dobrego…

Są też rzeczy, których mi brakuje. Przede wszystkim rozszerzonych zasad bitew wzbogaconych o rzeczy z tego podręcznika. Jakichkolwiek zasad survivalu po drugiej stronie muru (jakichś zasad jedzenia i picia w miejscu gdzie ciężko jest znaleźć coś nieskażonego). Brakuje mi więcej cudeniek z kuźni Kaiu. Trochę mało jest też tych patterów (czyli wzorców lepszych broni) i świętych zwojów, ale jak rozumiem to tylko otwarcie pod wrzucanie większej ich ilości w kolejnych dodatkach

Ogólnie czytając mam wrażenie rozbudowej Drogi Kraba, z której wywalono lanie wody, a dodano masę pomysłogennego mięska. Patrząc, na krótką zapowiedź Courts of Stone i na Shadowlands – będziemy dostawać opis klanu wzbogacony o jakiś mechaniczno-fabularny fragment świata. Podoba mi się ta wizja. Mam nadzieję, że będziemy dostawać jeden podręcznik na kwartał.

Shadowlands to świetny dodatek. Totalnie niezbędny jeżeli w kampaniach zamierzacie mocno mówić o Fu Lengu, stworach krain Cienia i maho. Opcjonalny (choć przydatny), jeżeli wasze kampanie skupiają się na czymś innym…

Jeżeli spodobał wam się tekst zajrzyjcie na antyczną już dziś recenzję Legendy Pięciu Kręgów.

Gra wydana przez wydawnictwo Fantasy Flight Games