Papier Gyricon

Witaj!

Przed Tobą Archiwalna część RPGowej Alchemii, dawniej znanej jako Dziwaczny Blog Jaxy.
Post, który oglądasz nie został jeszcze dostosowany do nowego bloga i część formatowania i grafik może się sypać.

Zapraszam do wycieczki w przeszłość!

Gyricon to pierwszy opatentowany materiał spełniający większość założeń, jakie powinien spełniać papier elektroniczny. Został on wynaleziony w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku w laboratoriach firmy Xerox w Palo Alto przez Nicka Sheridana. Nazwa pochodzi z języka greckiego i oznacza „obracający się obraz”. Przez długi czas technologia ta nie była stosowana komercyjne ze względu na rozmaite problemy technologiczne, w końcu jednak trafiła do sprzedaży jednak nie jako dispel e-czytnika, lecz jako… tabliczki z cenami w sklepach… Wbrew pozorom to genialne rozwiązanie. Pracownik przechodzi wzdłuż półek ze skanerem, aktualizując ceny na elektronicznych tabliczkach, które nie pobierają energii.

Zasada działania
Arkusz Gyriconu to cienki, przezroczysty materiał wypełniony kulistymi drobinami. Każdy koralik (o wielkości 75-100 μm) znajduje się w wypełnionym olejem mikropęcherzyku, wewnątrz którego może się swobodnie obracać. Koraliki są wykonane w połowie z czarnego (lub czerwonego) a w połowie z białego materiału i naładowane tak by stworzyć dipol elektryczny. Po przyłożeniu napięcia koraliki obracają się tak by pokazać kolorową półkulę i stan ten utrzymuje się aż do kolejnego przyłożenia napięcia.

Dwukolorowe koraliki Gyriconu
Standardowo tekst i rysunki nanosi się na arkusz Gyriconu przy pomocy specjalnej drukarki, gdzie poprzedni obraz jest usuwany i nadrukowuje się nowy lub elektronicznej różdżki, czyli urządzenia przypominającego niewielki skaner, które jest stosunkowo nieduże, lekkie i nie drogie. Można je bez problemów nosić w aktówce.

Drukarka Gyricon
Poza tabliczkami cenowymi arkusze Gyriconu używane są najczęściej, jako wyświetlacze e-papierowych tablic ogłoszeniowych. Próbowano też zaprojektować czytnik e-booków oparty na tej technologii, z wpiętymi w wypełnioną elektroniką okładkę arkuszami, lecz okazał się to pomysł chybiony i czytnik nigdy nie został udostępniony komercyjnie.
Kontrast osiągnięty przy użyciu papieru Gyricon to 8:1 a współczynnik odbicia koloru białego to 28%. Dane te są prawdziwe, jeżeli założymy ze około 95% koralików jest wykonanych idealnie.

Gyricon przegrał rozgrywkę o rynek e-czytników, jakoś jednak radzi sobie w swoim segmencie rynku. Jak długo? Zobaczymy. Nadciągają nowsze szybsze i lepsze papiery, które mogą go z niego wyeliminować o ile „dziadek Gyricon” nie przeżyje jakiejś cudownej metamorfozy.

Ilustracje znalezione na stronie domowej producenta i w internecie.

Następnym razem – QR-LPD (Quick Response- Liquid Paper Display)